Na pomoc dzieciom ulicy
Na pomoc dzieciom ulicy
PAWEŁ JAROS
Część dzieci spędza wakacje na ulicy. Dla wielu ulica jest też bardzo ważnym miejscem podczas roku szkolnego.
Jest dla nich szkołą życia, miejscem nawiązywania kontaktów. Te dzieci nie mają gdzie czuć się suwerenne i bezpieczne. Rodzice nie dadzą im tego, co koledzy i koleżanki na ulicy.
Z szacunkowych badań Fundacji dla Polski wynika, że nad rozwojem fizycznym i społecznym ok. 13 proc. dzieci w wieku 3 - 18 lat właściwie nikt nie czuwa. Na ulicy pracują, bawią się, nawiązują znajomości, przechodzą przyśpieszony kurs dojrzewania.
Zaniedbywane przez rodziców, szukają innych, także nieakceptowanych społecznie sposobów zaspokajania swoich potrzeb materialnych i emocjonalnych. Dzieci te nie znajdują również dostatecznej pomocy i wsparcia instytucji do tego powołanych: szkoły, samorządowych służb społecznych. Jedną z przyczyn takiego stanu jest brak rozwiązań systemowych dotyczących problemów dzieci i młodzieży.
Zwraca na to uwagę raport Komitetu Niezależnych Ekspertów Rady Europy. Zgodnie z nim Polska nie urzeczywistnia zapisów deklaracji i planu działań przyjętych w 1996 r. w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta