Rosja to nie Europa
Rosja to nie Europa
Fot. Andrzej Wiktor Wiktor Jerofiejew urodził się w 1947 r. w rodzinie radzieckiego dyplomaty, wychował się w Paryżu. W kraju ukończył Wydział Filologiczny Uniwersytetu Moskiewskiego. W 1978 r. opublikował swój tekst w almanachu "Metropol", wydanym poza cenzurą w kilku zaledwie egzemplarzach, który ukazał się także na Zachodzie. Sławę przyniosła mu skandalizująca powieść "Rosyjska piękność" (1990), która opublikowana została za granicą, zanim zgodzono się wydać ją w Rosji, a także opowiadanie "Życie z idiotą", które stało się librettem opery Alfreda Schnittkego. Ostatnio ukazała się w Czytelniku jego najnowsza powieść "Encyklopedia duszy rosyjskiej. Romans z encyklopedią" w przekładzie Andrzeja de Lazari.
To, co nazywasz "duszą rosyjską", na Zachodzie uważane jest za fenomen. Coś, co trudno zrozumieć, pojąć, a co w istocie jest po prostu Rosją. Rosją, którą się zachwycamy, która pasjonuje nas swoją odmiennością, a której jednocześnie tak bardzo się boimy. Skąd bierze się ta ambiwalencja w odbiorze?
WIKTOR JEROFIEJEW: Może stąd, że Rosja, jest biegunowa. Jest czymś istniejącym między dwiema cywilizacjami - Wschodem i Zachodem. Kippling mówił kiedyś, że Wschód z Zachodem nigdy się nie zejdą. I miał rację. Pomylił się...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta