Poznawanie wielu światów
Poznawanie wielu światów
FOT. RAFAŁ GUZ
Na początku aktorskiej kariery grywał głównie amantów. Dopiero niedawno w przystojnym aktorze reżyserzy dostrzegli talent komediowy i zaczęli mu powierzać role charakterystyczne. Dzisiaj przeżywa bardzo dobrą zawodową passę. Gra w filmach - ostatnio widzieliśmy go w "Pół serio", "Ciele" i "Zemście", telewidzom znany jest z kilku seriali, teatromani mogą go spotkać na scenie warszawskiego Teatru Powszechnego.
Rz: Czy na naszym rynku filmowym jest już tak źle, że aktor z dużym dorobkiem musi przyjmować rolę trupa? Taką rolę "zagrał" pan w "Ciele"...
Tu akurat zadecydowały głównie względy towarzyskie. Ale też pomyślałem sobie, że to żart, na który po bardzo intensywnym roku, po "Zemście" i "Superprodukcji", mogę sobie pozwolić.
Rz: Na scenie zbierał pan dobre recenzje już za spektakle dyplomowe, potem były "Śluby panieńskie", "Balladyna", kilka lat temu dostał pan warszawską nagrodę teatralną za rolę w "Kalece z Ishmaan". Dzisiaj teatr jest dla pana odskocznią czy domem?
To dla mnie główne miejsce pracy. Zwłaszcza że mój macierzysty Powszechny dostarcza mi bardzo...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta