Nie tylko sekwoje milionerki
Nie tylko sekwoje milionerki
Drzewami-kamieniami w Siedliskach zachwycał się już Jan Długosz w swoich "Rocznikach". Dla turystów to rarytas, dla miejscowych utrapienie. Ostatnio postanowili zrobić z nimi porządek. Urządzili muzeum. Wioskę warto odwiedzić nie tylko dla skamieniałych drzew.
Siedliska to już kraniec Polski. Kilka kilometrów dalej zaczyna się Ukraina. Tę pełną osobliwości, urokliwie położoną wioskę można odwiedzić na przykład jadąc do Lwowa. Trzeba skręcić na drodze krajowej 17, tuż przed przejściem granicznym w Hrebennem, obok wielkiego stawu. Dalej już prosto, wzdłuż doliny strumienia Prutnik.
Chociaż skamieniałe drzewa zgromadzono w muzeum, wciąż można znaleźć je "na wolności"
Największą osobliwością tych stron są skamieniałe drzewa. Mają po 13 - 14 mln lat i są pozostałościami potężnych sekwoi z okresu trzeciorzędu. W wyniku działań przesuwającego się lodowca sekwojowy las został przysypany ziemią. Drzewa miały w sobie dużo żywicy, okoliczne skały - krzemionkę. W ten...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta