Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Nie jesteśmy robotami

28 listopada 2003 | Specjalny | AŁ
źródło: Nieznane

Rozmowa z Adamem Małyszem

Nie jesteśmy robotami

Czy pan zna swoje podstawowe obowiązki obywatelskie?

Adamem Małysz:Tak, znam. Szczególnie dobrze ten jeden najważniejszy. Mam po raz czwarty z rzędu zdobyć Puchar Świata. I mam to zrobić w taki sposób, żeby moi rodacy nie musieli się denerwować w połowie marca przyszłego roku. Ostatni konkurs jest 14 marca w Oslo, więc byłoby dobrze, żebym załatwił wszystkie formalności albo 29 lutego w Salt Lake City, albo najpóźniej 7 marca w Lahti, gdzie dwa lata wcześniej zdobywałem tytuł mistrza świata. Oslo byłoby już tylko końcem, który wieńczy dzieło.

Jak się ma świadomość celów, łatwiej je osiągnąć. Zdobędzie pan ten czwarty Puchar?

- Zrobię wszystko, żeby go zdobyć, ale nie będzie to proste. Nie będę spuszczał skromnie oczu i mówił, że to niemożliwe, że ja na to nie zasługuję i tak dalej. Chcę zdobyć czwarty z rzędu Puchar, zależy mi na tym i jest to realne. Ale jednocześnie bardzo trudne. Wiem, co mówię, bo ktoś, kto to zrobił trzy razy, zna wszystkie przeszkody z tym związane i swoich najgroźniejszych przeciwników.

Ma pan na myśli Svena Hannawalda i Martina Schmitta?

Widziałem ich niedawno w Predazzo na ostatnich igielitowych treningach. Sven skacze przyzwoicie, Martin ma kłopoty. Mam wrażenie, że przeżywa teraz kryzys, jaki ja...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 3088

Spis treści
Zamów abonament