Dar dla Polaków
Dar dla Polaków
Kiedy wybuchło coś, co dopiero później nazwano małyszomanią, byłem w Stanach Zjednoczonych. O tym, że mamy takiego wybitnego skoczka dowiedziałem się od moich przyjaciół z Polonii amerykańskiej. Mówili o nim z entuzjazmem, spontanicznie cieszyli się z jego sukcesów. Zaciekawiłem się. Przez Internet czytałem w "Rzeczpospolitej" artykuły o Małyszu. Pomyślałem sobie, cóż takiego się dzieje. Bardzo szybko okazało się, że ten chłopak i jego skoki są szczególnym darem dla Polaków. I ten moment, w którym się pojawił też był niezwykle sprzyjający. Można chyba powiedzieć, że Małysz odpowiedział na jedną z najgłębszych, niespełnionych potrzeb Polaków po 1989 roku. Potrzebę sukcesu. Poczucia, że wspólnie nam się coś udało. Skoczek z Wisły stał się więc symbolem wspólnoty naszego społeczeństwa. Bardziej społeczeństwa niż narodu.
Dlaczego tak sądzę? Przede wszystkim dlatego, że jego droga do sukcesu okazała się taka...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta