Czym naprawdę grozi deficyt
Czym naprawdę grozi deficyt
Do gospodarki powróciła - i to z nawiązką - epoka deficytu budżetowego. W budżecie rządu amerykańskiego brakuje 455 miliardów dolarów, czyli równowartości 4,1 proc. produktu krajowego brutto. A jeszcze dwa lata temu USA zakładały, że w dającej się przewidzieć przyszłości będą miały nadwyżkę budżetową.
Również w innych bogatych państwach wynik budżetu trafił "pod kreskę", choć nie tak nisko, jak w USA. Jeśli państwo ma deficyt, zwiększa swój dług publiczny i obciąża nim przyszłe pokolenia. Politycy wolną oczywiście nie mówić o tym, w jaki sposób dobrobyt kraju dzieli się między poszczególne pokolenia. Dla nich najważniejsze jest rozwiązanie palących problemów i świadczenia obiecane właśnie na teraz.
Pojawienie się deficytu prowadzi nie tylko do dyskusji o bieżących kwestiach politycznych, lecz także do rozważań dotyczących sprawiedliwego podziału korzyści i obciążeń między pokoleniami oraz ponoszenia przez nie związanego z tym ryzyka. Żadnego pokolenia nie wolno zmuszać do akceptacji nadmiernego ryzyka ekonomicznego, nakładanego nań przez inne pokolenie. To, czy bieżący poziom deficytu jest czy nie jest uczciwy w stosunku do przyszłych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta