Pośmiertny żywot filozofa
Pośmiertny żywot filozofa
Ksiądz Tischner na zjeździe "Solidarności" w 1981 r.
(C) GRZEGORZ ROGIŃSKI / PAI
JAROSŁAW MAKOWSKI
Samo nazwisko Józefa Tischnera działa na wielu czytelników jak magnes, ale obcowanie z jego tekstami to przede wszystkim fascynująca przygoda umysłowa. Z dorobkiem intelektualnym krakowskiego duszpasterza postanowił zmierzyć się Jarosław Gowin w książce "Religia i ludzkie biedy"
Kiedy śmierć myśliciela odbiera mu możliwość mówienia we własnym imieniu, do roboty zabierają się komentatorzy. Książka Gowina jest tylko jednym z wielu możliwych sposobów czytania dorobku filozoficzno-teologicznego krakowskiego księdza. Jaki portret Tischnera odsłania się z kart książki redaktora naczelnego miesięcznika "Znak"? No i, rzecz ważniejsza, na ile jest on wierny oryginałowi?
Józef Tischner wielokrotnie i na różne sposoby mówił, że nie można tworzyć nowoczesnej myśli, nie wchodząc z innymi poglądami w polemikę. Był przekonany, że tylko w debacie, czasami bardzo ostrej, krystalizuje się myślenie, które pomaga człowiekowi odkrywać, jak się rzeczy naprawdę mają. Dlatego sam niemal przez całe życie kruszył kopie: zaczynając od sporów z tomistami, na integrystach katolickich kończąc....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta