Wstyd w rzeźni
Wstyd w rzeźni
ROZMOWA NA GORĄCO - Jerzy Pilarczyk, wiceminister rolnictwa: Cała administracja zmobilizowana
Od poniedziałku przez prawie dwa miesiące inspektorzy Komisji Europejskiej będą objeżdżać Polskę, aby sprawdzić, czy nasz kraj wypełnił obietnice stosowania unijnych norm sanitarnych. Niestety setki polskich zakładów mięsnych i mleczarń nie zdążą na czas. Bruksela obiecuje, że te przedsiębiorstwa, które przynajmniej rozpoczęły inwestycje, nie będą musiały od 1 maja zaprzestać produkcji i otrzymają kilka miesięcy zwłoki.
Pierwszego maja przynajmniej tysiąc zakładów mięsnych zatrudniających około 10 tysięcy pracowników będzie musiało wstrzymać sprzedaż - przyznał wczoraj "Rz" wiceminister rolnictwa Jerzy Pilarczyk. Podobny los czeka przynajmniej 40 mleczarń. Do tej pory nie rozpoczęły one żadnych przygotowań i dlatego nie mogą liczyć na pobłażanie - uważa wiceminister. W Polsce działa dziś 3200 zakładów mięsnych i 360 mlecznych.
Kwadratowa pieczątka
W trudnej sytuacji znajdą się także te zakłady, którym Unia pozwoli na kontynuowanie przez krótki czas produkcji, mimo iż na razie nie dostosowały się do europejskich standardów. Z taką perspektywą musi się liczyć bardzo wiele...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta