Piratami palą w cemrntowni
RAFAŁ GUZ
W poprzednim roku funkcjonariusze warszawskiej Izby Celnej zarekwirowali ok. 130 tys. pirackich płyt CD o wartości 2 mln zł. Wczoraj w Piasecznie część z nich została przemielona.
- Kompakty po zniszczeniu są wykorzystywane jako alternatywne paliwo. Pocięte na małe kawałki wsypywane są do pieca w cementowni zamiast miału węglowego - wyjaśnia Jerzy Dudkiewicz, prezes Rethmann Data-Util, firmy, która specjalizuje się w niszczeniu odpadów.
Płyty, które trafiły do maszyny niszczącej, zarekwirowano na bazarach, na Stadionie Dziesięciolecia, w pociągach. KOZ