Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Wiedziałem, że wielu mi tego nie wybaczy

02 lutego 2004 | Publicystyka, Opinie | LZ
źródło: Nieznane

Rozmowa z Tomaszem Lisem, zawieszonym wydawcą i prezenterem "Faktów" TVN, który według ostatniego rankingu prezydenckiego zdobył 17 proc. głosów.

Wiedziałem, że wielu mi tego nie wybaczy

FOT. JAKUB OSTAŁOWSKI

Już od tygodnia nie prowadzi pan "Faktów". Siedzi pan w domu i czeka na telefon od szefów?

TOMASZ LIS: Dawno nie byłem tak zajęty. Masa ludzi chce się ze mną spotkać. Jedni, by pogadać, inni, by zapytać, jeszcze inni, by złożyć oferty, także pracy...

W mediach?

W mediach. Przytomni ludzie wiedzą, że nadal chcę być dziennikarzem.

A chce pan?

Chcę.

Nie było to takie oczywiste.

Od pierwszego spotkania z czytelnikami mojej ostatniej książki ["Co z tą Polską? " - red.], czyli od października zeszłego roku, tysiącom ludzi mówiłem, że nie mam żadnych planów politycznych.

Czyli pana książka to zbiór spostrzeżeń zatroskanego obywatela, a nie manifest wyborczy?

Dokładnie tak. Znam kampanie wyborcze, dziesięć lat temu napisałem książkę, jak się je organizuje w Ameryce. Musiałbym być bardzo naiwny, by myśleć, że do polityki można wejść bez pieniędzy i jakiegokolwiek zaplecza.

Poza tym, gdyby to miała być książka wyborcza, wydałbym ją dopiero...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 3141

Spis treści

Nauka i Technika

Zamów abonament