Stare obiekty odzyskują swoją świetność
Inwestują w zniszczone i opuszczone obiekty - w blok mieszkalny, w dawne sanatorium czy w zabytkowe Łazienki. Nie tylko biznesmeni, także pielęgniarka i lekarz weterynarii. Na ich odrestaurowanie przeznaczają wiele środków własnych i tych z kredytów bankowych. Dziś obiekty przyciągają rzesze klientów, a właściciele kreślą nowe plany.
Pensjonat Lila należy do Lilianny i Romana Sobolewskich z Gniewkowa. Wcześniej był to zwykły, jednopiętrowy blok w którym mieszkali lekarze i pielęgniarki 22 Wojskowego Szpitala Uzdrowiskowo-Rehabilitacyjnego. Blok był Unii Związków Zawodowych Pracowników Służb Państwowych i Samorządowych. Stał opuszczony, tylko "hulał w nim wiatr i buszowały koty".
Po kilku miesiącach remontu pensjonat ruszył w lipcu 2002 roku. - Prowadziłam z mężem już dwie restauracje, ale pensjonat był dla nas zupełnie nowym doświadczeniem - mówi Lilianna Sobolewska. - W praktyce okazało się, że na gości nie należy czekać, trzeba ich sobie znaleźć samemu i do siebie przyzwyczaić - dodaje.
Lilianna Sobolewska z zawodu jest pielęgniarką, jej mąż lekarzem weterynarii. Na działalność gospodarczą zdecydowali się ponad 10 lat temu. Pani Lilianna przyznaje, że wcześniej dobrze znała bazę leczniczą miasta, w tym także 22 Wojskowego Szpitala Uzdrowiskowo-Rehabilitacyjnego, który znajduje się...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta