Dobra miłość, zły dotyk
Dobra miłość, zły dotyk
RYS. ZYGMUNT JANUSZEWSKI
MAJA NARBUT
Popełnił cywilne samobójstwo. Nie chciał dłużej dźwigać ciężaru winy, więc zaaranżował sytuację, w której został zdemaskowany i aresztowany.
Będąc śmiertelnie chory, postanowił rozliczyć się ze swym życiem. I wreszcie padł ofiarą spisku wpływowych pedofili, którym zagrażał.
Odkąd na śmietniku przy ulicy Wiktorskiej w Warszawie znaleziono foliowe worki, wypełnione pornograficznymi zdjęciami o charakterze pedofilskim, a policja aresztowała znanego psychoterapeutę Andrzeja S., powstało wiele legend, które próbują wytłumaczyć tę szokującą wiadomość. Nie ma tylko odpowiedzi na pytanie, jak to możliwie, by wśród profesjonalistów od psychiki przez wiele lat funkcjonował wyposażony we wszelkie certyfikaty i licencje psychoterapeuta o skłonnościach pedofilskich. Dlaczego w realnym życiu powtórzył się motyw doktora Jekylla i mister Hyde'a?
- To kompromitacja środowiska - przyznaje dr Małgorzata Toeplitz-Winiewska, prezes Polskiego Towarzystwa Psychologicznego: - Trudno zaprzeczyć, że gwiazdy medialne, a taką był Andrzej S., traktowano w sposób szczególny. Praktycznie jego praktyka terapeutyczna nie podlegała kontroli innych doświadczonych psychologów. Zresztą w ogóle mamy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta