![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Za dużo drogowskazów
Za dużo drogowskazów
Zasady nakazanego przez prawo posługiwania się rachunkiem bankowym przypominają na razie barwny kolaż i jedynie wrodzony optymizm pozwala mieć nadzieję, że z tej gmatwaniny norm wyłonią się czytelne i stabilne reguły postępowania.
Przymus drogi bankowej z art. 22 ustawy z 2 lipca 2004 r. o swobodzie działalności gospodarczej (dalej: usdg) jest swoistą ceną za wolność prowadzenia działalności gospodarczej. Prawodawca pozwala na nią (art. 20 i 22 konstytucji ), ale też chce, aby wiedzę o tej działalności mogły zdobyć instytucje sprawujące publiczną kontrolę nad przedsiębiorcami.
Nikogo nie trzeba przekonywać, że jeżeli zawarcie i wykonanie umowy zostanie odnotowane w księgach banku, to nawet po paru latach łatwiej do niej dotrzeć, niż gdyby została wykonana poprzez zapłatę w gotówce. Pamięć o gotówkowych rozliczeniach ulatnia się często szybciej niż kamfora.
Oczywiście nakazanie przedsiębiorcom, by posługiwali się rachunkami bankowymi, ogranicza ich swobodę, przy okazji ciesząc banki i inne instytucje kredytowe. Dlatego od pewnego czasu szuka się optymalnych granic tego przymusu.
Art. 22 usdg wyznacza je poprzez kwalifikację podmiotową ("stroną transakcji, z której wynika płatność, jest inny przedsiębiorca") i przedmiotową...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
