Urna pod celą
Urna pod celą
Władze nie mają aż takiej swobody w ograniczaniu praw, aby wydać absolutny zakaz głosowania, obejmujący każdego więźnia niezależnie od okoliczności.
John Hirst, skazany na dożywocie za zabójstwo w stanie ograniczonej poczytalności, nie mógł głosować w wyborach parlamentarnych i lokalnych. Najpierw w kraju domagał się uznania tej sytuacji za niezgodną z europejską konwencją praw człowieka i podstawowych wolności - bezskutecznie - a następnie w skardze do Trybunału Praw Człowieka zarzucił Anglii m.in. naruszenie prawa do wolnych wyborów (art. 3 protokołu nr 1)
Z art. 3 protokołu wynika obowiązek państwa organizowania wyborów zapewniających ludności swobodę wyrażania opinii. Gwarantuje on prawa indywidualne, w tym prawo do głosowania i kandydowania w wyborach. Te zaś mają podstawowe znaczenie dla demokracji i rządów prawa, nie są jednak absolutne i mogą podlegać ograniczeniom. Państwa korzystają przy tym z dużej swobody, ale to do Trybunału w ostatniej instancji należy ocena, czy wymagania tego przepisu są spełnione. Trybunał musi być przekonany, że ograniczenia praw wchodzące w grę nie dotykają samej ich istoty, nie odbierają...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta