Nie po europejsku
Nie po europejsku
Prawo wspólnotowe ma pierwszeństwo przed krajowym i Trybunał Konstytucyjny wcale nie musi uchylać kontrowersyjnych przepisów, aby straciły zastosowanie
Przepis, który obciąża podatkiem akcyzowym wyłącznie samochody sprowadzane z innego państwa członkowskiego Unii Europejskiej, narusza fundamentalną zasadę Wspólnoty: swobodnego przepływu towarów. Może to doprowadzić do niekorzystnego dla nas wyroku, a w konsekwencji zwrotu nienależnego podatku.
Niespełna miesiąc po przystąpieniu do Unii do Komisji Europejskiej wpłynęła pierwsza skarga zarzucająca niezgodność z prawem wspólnotowym polskich przepisów dotyczących akcyzy od samochodów używanych. Komisja jeszcze nie zdecydowała, czy wystąpi przeciwko Polsce do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości (ETS). Gdyby do tego doszło, rozstrzygnięcie ETS na naszą niekorzyść jest właściwie przesądzone. Jest bowiem oczywiste, że polski ustawodawca naruszył jedną z fundamentalnych zasad Wspólnoty Europejskiej: swobodnego przepływu towarów, i wynikający z niej zakaz stosowania ceł wewnętrznych i opłat o podobnym skutku.
Wątpliwości nie budzi samo obłożenie akcyzą. Zgodnie bowiem z art. 3 ust. 3 tzw. akcyzowej dyrektywy Rady 92/12 z 25 lutego 1992 r. (Dz. U....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta