Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Polski Richelieu

12 kwietnia 1995 | Kraj | GS

"Szare eminencje" w krajowym życiu politycznym

Polski Richelieu

Grzegorz Sieczkowski

Niektórych z nich można byłoby nazwać cieniami swoich szefów. Zapewne są wśród nich i tacy, którzy liczą, że pewnego dnia zastąpią tych, którym dziś służą. W polityce bywa tak, że "szare eminencje" odgrywają równie ważną, jeśli nie ważniejszą, rolę jak liderzy. Ponieważ nie są tak znani jak ich wielcy pryncypałowie, często mogą załatwiać dyskretnie sprawy, których nikt inny nie może się podjąć. Jeśli trzeba, biorą na siebie -- zamiast swego patrona -- całe odium nienawiści.

Warto spojrzeć na zdjęcia z ostatnich lat życia prymasa Stefana Wyszyńskiego, widać na nich doskonale sylwetkę księdza o charakterystycznym wyglądzie. Zawsze trochę z boku, dźwigającego niekiedy trochę za dużą teczkę. Tym księdzem był późniejszy następca Prymasa Tysiąclecia, a wówczas jego sekretarz i poniekąd uczeń, ksiądz Józef Glemp, który zastąpił kardynała Wyszyńskiego po jego śmierci w maju 1981 roku. Początki kierowania polskim Kościołem były dla tego młodego wówczas prymasa niezwykle trudne, spotkał się z czymś w rodzaju obstrukcji ze strony zarówno hierarchii, jak i zwykłych kapłanów. Stan ten trwał zresztą stosunkowo krótko, dopóki prymas nie wypracował sobie autorytetu i...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 453

Spis treści
Zamów abonament