W jaką stronę zwrot
W jaką stronę zwrot
Gdy prezydent Kwaśniewski spotykał się w Paryżu z prezydentem Chirakiem, minister Szmajdziński wypowiedział miłe francuskiemu uchu słowa o definitywnym i bezwarunkowym wycofaniu polskich wojsk z Iraku. Wprawdzie premier Belka gwałtownie zaprzeczył, by rząd zmienił stanowisko w sprawie naszego uczestnictwa w siłach antysaddamowskiej koalicji, ale przecież trudno uwierzyć, że słowa ministra były zwykłą nieostrożnością czy przypadkiem.
Sądzę, że jest to raczej kolejny przykład gruntownej i utajonej przed opinią publiczną reorientacji - lub walki o nią - w polskiej polityce zagranicznej. Z orientacji proamerykańskiej przesuwamy się obecnie w stronę Berlina, Paryża i Moskwy.
Jakie mogą być przyczyny tej zmiany międzynarodowego frontu?
Trzeba zgodzić się z opinią, że jednoznacznie proamerykański kurs rządu Leszka Millera, nawet jeśli serwilistyczny, był do czasu przyjęcia Polski do UE korzystny i zgodny z polską racją stanu. Był jednocześnie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta