Pożar w samolocie premiera
Pożar w samolocie premiera
- W zeszłym roku unieważniono przetarg na nowe samoloty dla VIP-ów
- Szpilka: Kupmy szybko ten samolot
Zapalił się środkowy silnik samolotu. Stojący przypadkiem koło pasa żołnierze zawiadomili wieżę kontrolną, która ostrzegła polskich pilotów.
FOT. JAKUB OSTAŁOWSKI
Niewiele brakowało, a doszłoby do katastrofy samolotu rządowego, którym premier Marek Belka leciał do Wietnamu.
Na kilka minut przed startem z lotniska w południowochińskim mieście Kunming zapalił się jeden z silników Tu 152-M. Pożar zauważyli przyglądający się przypadkowo maszynie chińscy żołnierze i dali sygnał polskiemu pilotowi.
Rządowy tupolew nie nadawał się do dalszej podróży. Jak się dowiedzieliśmy, wyczarterowanie nowego samolotu od Chińczyków - Boeinga 737 - kosztowało 35 tysięcy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta