Nie było długu, ale była egzekucja
TEMAT TYGODNIA
Nie było długu, ale była egzekucja
Nieraz zdarza się że strony zarzucają sądom i prowadzącemu egzekucję komornikowi naruszenia prawa. Sytuacja może się dodatkowo skomplikować, gdy w toku postępowania sądowego zobowiązanie wygaśnie. Na przykład zostanie ustawowo umorzone.
Od pewnego czasu w prasie (zob. "Rzeczpospolita" z 25 sierpnia i z 10 września 2004 r.) przewija się wątek pewnej zawiłej sprawy sądowej. Wojskowa jednostka administracyjno-budowlana wzniosła na zamówienie jednego z PGR budynek. PGR zbankrutował, jego majątek przejęła Agencja Własności Rolnej Skarbu Państwa, a po pewnym czasie zobowiązania PGR wobec skarbu państwa zostały z mocy prawa umorzone. Wojsko zostało na lodzie z 300 tys. zł wierzytelności. Sprawą zajmował się jednak sąd. Zasądził on świadczenie na rzecz wojska. Komornik szybko zdjął odpowiednią sumę z rachunku bankowego AWR SP, a odzyskane środki zostały tak przez wojsko, jak i przez działającą w jego imieniu firmę windykacyjną rozdysponowane. Nim agencja zdążyła podjąć kroki zmierzające do uniemożliwienia wykonania orzeczenia, pieniędzy już nie było. Dopiero pozew wniesiony po fakcie przez AWR SP doprowadził - w nowym procesie - do zasądzenia na jej rzecz zwrotu bezpodstawnego wzbogacenia. Od tego wyroku apelowały obie strony. W sądzie odwoławczym upadła jednak zarówno apelacja agencji,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta