Jesienne przygody z książkami i gilotyną
Ilustracja Andrzej Dudziński
Jesienne przygody z książkami i gilotyną
"Usiadłem w nowej eleganckiej pizzerii w centrum miasta i się zdziwiłem. Na jednym końcu sali, blisko mojego stolika, piętrzył się porządny, kilkupółkowy regał z książkami; znad sałatki wypatrzyłem coś z Hegla, Spinozę, stary podręcznik do biologii".
Marek Bieńczyk opisał kiedyś na naszych łamach pewien stołeczny lokal żywieniowy, który właściciele, przy pomocy fachowego designera, ozdobili biblioteczką. W celu, jak można sądzić, wytworzenia kulturalnego i przytulnego nastroju. Tyle tylko że książki wstawione na półki zostały przerąbane na pół ("ucięte zapewne tak zwaną gilotyną do papieru, równo, bez fuchy, tak by żadna nie wystawała") i sklejone ze sobą na wieczność okładkami. Nie wiem, czy ta...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta