Daleko od Monteskiusza
Daleko od Monteskiusza
(C) AFP/THOMAS WIRTH Rz: Mamy już za sobą konflikt wokół Komisji José Barroso. Rocco Buttiglione nie będzie komisarzem. Czy Parlament Europejski z tego kryzysu wyszedł wzmocniony?
JOSEP BORRELL: Kryzysu? Ja nie nazywam tego kryzysem.
A jak?
Kryzys ma miejsce wtedy, gdy sytuacja jest bez wyjścia. Tymczasem to, co się stało, to normalne zasady gry demokratycznej, przewidziane w traktatach europejskich. Gdyby Komisja Barroso została zaprzysiężona niewielką liczbą głosów, i to skrajnej prawicy, wtedy rzeczywiście można byłoby mówić o kryzysie. Niebezpieczeństwo polegało nie na tym, że Barroso by przegrał, lecz że jego Komisja byłaby zbyt słaba.
A zatem parlament odniósł sukces?
Bez wątpienia cała ta sprawa umacnia jego znaczenie polityczne. Nikt już nie powie, że przesłuchania są czystą formalnością, ponieważ parlament i tak nie może nikogo odrzucić. Ale ja...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta