Co jeszcze można zrobić
Co jeszcze można zrobić
37 pracowników Zakładów Mięsnych w Zamościu głoduje od czwartku w sali konferencyjnej zamojskiego Urzędu Wojewódzkiego. Domagają się uratowania zakładu od upadku. W szczególności zaś żądają wypłacenia im poborów, których nie otrzymują od stycznia br. , oddłużenia przedsiębiorstwa i przekazania jego majątku spółce pracowniczej. Długi Zakładów Mięsnych były na koniec ub. roku o 65 mld starych złotych wyższe od jego majątku. Mniej więcej połowę tej sumy gotowe było zaoferować w formie taniego kredytu Ministerstwo Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, ale załoga odrzuciła propozycję przejęcia przedsiębiorstwa wraz z długiem. Jak można jeszcze pomóc zbankrutowanemu de facto przedsiębiorstwu? Przeżywa ono niewątpliwie kłopoty ze zbytem swoich wyrobów. Trudno lekceważyć strajk, ale głodówka jest z pewnością ostatnią rzeczą, jaka może poprawić kondycję zakładu mięsnego.
K. B.