Wietnamski rachunek sumienia
Robert McNamara: Myliliśmy się, bardzo się myliliśmy
Wietnamski rachunek sumienia
Sylwester Walczak z Nowego Jorku
McNamara, uważany przez wielu za zimnego biurokratę, miłośnika liczb i wykresów, pokazuje w swych wspomnieniach inne, bardziej wrażliwe oblicze. Pisze o sporach, jakie wybuchały wewnątrz waszyngtońskiej administracji w związku z coraz głębszym angażowaniem się w wietnamski konflikt. Wiele win bierze na siebie, oszczędzając swych zwierzchników i współpracowników. Twierdzi, że gdyby prezydent Kennedy nie padł ofiarą zabójstwa, wycofałby amerykańskie siły z Wietnamu jeszcze w połowie lat 60. Pisze: "Działaliśmy zgodnie z tym, co uważaliśmy za zasady i tradycje naszego narodu. Podejmowaliśmy nasze decyzje zgodnie z tymi wartościami. Myliliśmy się, bardzo się myliliśmy. Naszym obowiązkiem jest wyjaśnić przyszłym generacjom: dlaczego".
Chociaż McNamara w zasadzie powtarza w swej książce antywojenne argumenty znane od lat, w jego akurat ustach brzmią one sensacyjnie. "To jest tak, jakby papież wystąpił przeciwko chrześcijaństwu" -- zauważył George McGovern, który w 1972 roku kandydował na prezydenta USA przeciwko Richardowi Nixonowi, obiecując, że natychmiast po zwycięstwie wyborczym zakończy amerykańską interwencję w Wietnamie. "To po prostu burzy całą teorię naszego zaangażowania w tym kraju, i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta