Informacje
Informacje
Kiedy Leszek Drogosz, polski mistrz boksu, wciągnął na maszt biało-czerwoną flagę, trzysta par zatańczyło poloneza na głównej płycie Stadionu Dziesięciolecia. Potem reprezentacja Stalinogrodu (Katowic) pokonała drużynę Warszawy w piłkarskim meczu. Był 22 lipca 1955, dzień otwarcia stadionu, który u góry ma kształt koła, zaś u dołu elipsy. Propaganda realnego socjalizmu porównywała Stadion Dziesięciolecia do Pompei. -- Kształt zgodny jest z greckimi zasadami wydobywania w sztuce harmonii i zachowania proporcji -- pisali przed laty o stadionie dziennikarze. 40 lat temu na warszawskim gigancie zasiadało ponad 100 tys. osób. Głowa była przy głowie na całej długości i szerokości trybun. Teraz jest podobnie. Codziennie przez stadion, który jest dziś największym bazarem świata, przewija się 100 tys. osób.
Bogdan Tomaszewski, prezes spółki Damis, która jest dzierżawcą stadionu i okolicznych terenów, mówi całkiem poważnie: "chcę, żeby ten stadion za kilkanaście lat był centrum polskich igrzysk olimpijskich".
Zdążyć na początek
Stadion zbudowano w 11 miesięcy, według projektu Jerzego Hryniewieckiego, Marka Lewickiego i Czesława Rajewskiego. Tworzywem był gruz wywożony z ruin Warszawy. W budowie giganta brało udział ok. 160 tys. osób. Protektorat nad budową stadionu sprawowali...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta