Filozofia bez ceremonializmu
Pierwsze tygodnie rządu Józefa Oleksego na tle innych gabinetów
Filozofia bez ceremonializmu
Grzegorz Sieczkowski
W ciągu ostatnich pięciu lat poszczególne ekipy rządowe startowały w zupełnie różnych stylach. W najtrudniejszej sytuacji był chyba gabinet Tadeusza Mazowieckiego, który odegrał trudną rolę rządu czasu przejściowego. Przyznać jednak trzeba, że na samym początku cieszył się poparciem społecznym i życzliwością mediów, jakiego nie będzie miała już żadna inna ekipa. Ale też właśnie na ten rząd spadła odpowiedzialność za wszystkie niedostatki starego i nowego systemu, którym z powodu -- choćby nader krótkiego czasu -- nie mógł on w żaden sposób przeciwdziałać.
Następcy, czyli rząd Jana Krzysztofa Bieleckiego, byli koalicją liberałów z częścią centroprawicy, i działali przy dość nieprzychylnej opozycji tzw. Sejmu kontraktowego. Szybko jednak zdobył sympatię środków masowego przekazu, i -- jak się wydaje -- przede wszystkim był to wynik kontynuacji programu Leszka Balcerowicza. Ale już pierwszy rząd po pierwszych wolnych wyborach parlamentarnych od samego początku miał problemy z dobrą prasą. Działo się tak, ponieważ gabinet Jana Olszewskiego był zdominowany przez Zjednoczenie Chrześcijańsko-Narodowe, a na nie media -- głównie z powodu ustawy antyaborcyjnej -- reagowały...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta