Będą pieniądze na drogi i na roboty kolejowe
W ubiegłym roku rynek budowlany się skurczył. Produkcja budowlano-montażowa według danych GUS była o 0,9 proc. mniejsza niż w 2003 r. To minimalny spadek, ale pokazuje wyraźnie, że branża nie może się podnieść po fatalnych latach 2001 - 2002, gdy roboty budowlane zmniejszyły się o ponad 15 proc. Ostatnim dobrym rokiem dla firm budowlanych był 1999. Wtedy produkcja budowlano-montażowa wzrosła o prawie 10 proc. Przedsiębiorcy budowlani mają nadzieję, że w tym roku dynamika może być porównywalna.
- Wielkiego postępu na razie nie widać. Szanse na duży wzrost związane z inwestycjami finansowanymi z funduszy unijnych dopiero się rysują - mówi Andrzej Wosik, prezes bydgoskiej firmy Ebud Przemysłówka.
Najwięcej na drogiFirmy liczą przede wszystkim na duże inwestycje infrastrukturalne. - Dzięki pieniądzom z funduszy europejskich największego wzrostu nakładów spodziewamy się w budownictwie drogowo-mostowym, kolejowym i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta