Tani dostawca króla
MAREK MIELNICZUK: Ceny precyzyjniej odpowiadają jakości dzieł. Jeszcze kilka lat temu przy wycenie obrazu brano pod uwagę jedynie lub przede wszystkim nazwisko malarza. Kolejno jego przynależność do cenionej grupy artystycznej lub modnego nurtu. Następnie uwzględniano jego cenowe notowania i na końcu oceniano jakość estetyczną konkretnego obrazu‚ który miał być sprzedany. To był rodzaj spekulacji nazwiskami. Natomiast od jakiegoś czasu ujawnia się w handlu‚ powiedziałbym‚ zdrowszy sposób oceny. To znaczy najpierw brane jest pod uwagę piękno‚ jakość artystyczna samego obrazu‚ a dopiero w następnej kolejności fakt‚ kto go namalował.
Ostatnio byłem na aukcji w paryskiej firmie Tajan‚ gdzie wystawiono 400 pozycji w cenach od 1 tysiąca do ok. 50 tysięcy euro. Był to przegląd malarstwa od 1920 roku do dziś. Nabywcy i sprzedawcy premiowali właśnie urodę i jakość malarską konkretnych obrazów. Do...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta