Szef może podglądać
Wysyłasz w pracy e-maile z zabawnymi załącznikami? Telefonujesz do znajomych i serfujesz po stronach z aukcjami internetowymi? Szefowie wolą, żebyś zajął się pracą. Po cichu wprowadzają monitoring telefonu i komputera. Jak daleko mogą się posunąć?
W 1997 r. trzy telefonistki z Akademii Medycznej w Gdańsku "wydzwoniły" w godzinach pracy 640 tys. zł - tyle kosztowały połączenia z numerami audiotele. Mimo procesu sądowego uczelnia pieniędzy nie odzyskała. Takie sytuacje przekonują o potrzebie kontrolowania pracowników. Ale jak to robić, nie godząc w ich prawo do prywatności?
- W pewnej firmie widziałem kamery przemysłowe zamontowane w toalecie. Tak być nie może, dlatego potrzebne są ramy prawne kontroli pracowników - tłumaczy Grzegorz Orłowski, radca prawny i ekspert prawa pracy z firmy Orłowski-Patulski.
Z drugiej strony swoje interesy muszą zabezpieczyć także firmy. To pracodawca odpowiada za nielegalne oprogramowanie na komputerze pracownika. Ściągane z Internetu pliki mogą zawirusować system...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta