Czeczeni oferują pokój, ale są gotowi do wojny
Zaoferowaliśmy Rosji pokój, ale jesteśmy też gotowi do wojny - stwierdził przywódca separatystów czeczeńskich Asłan Maschadow w 61. rocznicę deportacji narodu czeczeńskiego do Azji Środkowej. Jego oświadczenie ukazało się w Internecie na stronie "kavkazcenter". Ów "zaoferowany pokój" to jednostronne zawieszenie broni, ogłoszone przez bojowników na początku lutego. Wygasło ono w nocy z wtorku na środę. 23 lutego 1944 r. na rozkaz Stalina Czeczeni i Ingusze, oskarżeni o kolaborację z Hitlerem, zostali wywiezieni w głąb ZSRR. Około 100 tys. z nich zmarło w pierwszych latach zsyłki. (PAP, AFP)
OPRAC. T.T.S.