Bestie o dwoistej naturze
Specjalnie dla niej wykonano prasę graficzną o formacie znacznie większym niż zwykły. Co dzięki temu daje się uzyskać, będzie można od środy oglądać na wystawie "Ryt" w Królikarni. Iwona Cur, młoda i utalentowana artystka, wybrała wyjątkowo żmudną technikę - wykonuje misterne linoryty wielkich rozmiarów. Koronkową materię tych kompozycji należy podziwiać z bliska, jednak dopiero z większej odległości widać pojawiające się na nich jakieś egzotyczne zwierzęta. Wielkie cielska, zda się, ukryte w trawach i zaroślach. Cur nie pokazuje wyraźnie żadnej bestii, gubi ich kształty w tle. W ten sposób interpretuje naturę, a ściślej, zjawisko mimikry. Naśladowanie otoczenia niektórym zwierzętom służy do ataku, innym - do obrony. Artystka oddaje tę fascynującą dwoistość. Wykreowane przez nią stwory wydają się łagodne, a zarazem agresywne. Współżyją z innymi istotami, a jednocześnie są dla nich niebezpieczne. Podobnie jak ludzie.
M.M