Wciąż słaby Małysz
Fin Matti Hautamaeki robi ostatnio z rywalami, co chce. Wygrał na skoczni Holmenkollen piąty konkurs Pucharu Świata z rzędu. Małysz po pierwszym skoku był 23, a Kamil Stoch i Robert Mateja nie zakwalifikowali się do finałowej serii.
Tommi Nikunen, trener fińskich skoczków, ma prawo do dumy. Najpierw Janne Ahonen wygrał dwanaście konkursów PŚ i Turniej Czterech Skoczni, zdobył złoty medal mistrzostw świata w Oberstdorfie i po raz drugi z rzędu zapewnił sobie Kryształową Kulę, a teraz karty rozdaje Hautamaeki. Rekordzista świata w długości lotu (231 m) od kilku tygodni nie ma sobie równych. Zdecydowanie wygrał Turniej Skandynawski (Lahti, Kuopio, Lillehammer, Oslo) i jako pierwszy zwyciężył na wszystkich czterech skoczniach.
W kwalifikacjach do niedzielnego konkursu Hautamaeki nie skakał zbyt daleko. To...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta