Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Na granicy karalności

14 marca 2005 | Prawo | LG
źródło: Nieznane

Rozważania pierwszego prezesa Sądu Najwyższego Na granicy karalności Czytając wywiad z prezesem NSA prof. Januszem Trzcińskim "Przedsiębiorca w sześciu definicjach" ("Rz " z 7 marca br.), zastanawiałem się, czy podawane w nim przykłady złej, chaotycznej legislacji mają jakiś swój odpowiednik w dziedzinie, którą się zajmuję, tj. w prawie karnym. Odpowiedź jest, niestety, twierdząca.

Takich przykładów także w prawie karnym można znaleźć na tyle dużo, że zastanawiam się, które z nich tutaj przytoczyć. Wystarczy przejrzeć orzecznictwo SN w sprawach karnych z kilkunastu lub chociażby kilku lat. Spotkałem się z opinią, że najbardziej wyraziste przykłady, jakie w tym orzecznictwie można znaleźć, to te, w których SN zastanawia się, czy jakąś kategorię czynów można zaliczyć do przestępstw, czy też są to czyny niekaralne, ewentualnie są tylko wykroczeniami. Wątpliwości dotyczą wówczas, jak to się określa w nauce prawa karnego, granic kryminalizacji.

W pewnym zakresie jest to jednak sytuacja normalna, w tym sensie, że ustawodawca jest zawsze krok z tyłu za nowymi negatywnymi zjawiskami społecznymi, wskutek czego pewne czyny odczuwane jako...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 3481

Spis treści
Zamów abonament