Na granicy karalności
Takich przykładów także w prawie karnym można znaleźć na tyle dużo, że zastanawiam się, które z nich tutaj przytoczyć. Wystarczy przejrzeć orzecznictwo SN w sprawach karnych z kilkunastu lub chociażby kilku lat. Spotkałem się z opinią, że najbardziej wyraziste przykłady, jakie w tym orzecznictwie można znaleźć, to te, w których SN zastanawia się, czy jakąś kategorię czynów można zaliczyć do przestępstw, czy też są to czyny niekaralne, ewentualnie są tylko wykroczeniami. Wątpliwości dotyczą wówczas, jak to się określa w nauce prawa karnego, granic kryminalizacji.
W pewnym zakresie jest to jednak sytuacja normalna, w tym sensie, że ustawodawca jest zawsze krok z tyłu za nowymi negatywnymi zjawiskami społecznymi, wskutek czego pewne czyny odczuwane jako...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta