Będzie nowy nosorożec
Czteroletni Hugo zjedzie nad Wisłę z Holandii. Pracownicy zoo zapewniają, że nie będzie długo samotny - za dwa lata dołączy do niego samica.
O przysłaniu do nas nowego nosorożca zdecydował międzynarodowy koordynator tego gatunku. - Nie bał się, choć tak niedawno padł nam Gyan - zapewnia Ewa Zbonikowska szefowa działu dydaktycznego zoo. - Koordynator otrzymał od nas wynik sekcji zwłok nosorożca oraz analizy lekarskie. Przekonał się, że my tu nie zawiniliśmy - mówi Zbonikowska.
Okazało się, że Gyan, który przyjechał do nas z San Diego, miał wadę genetyczną jelit. W Warszawie dostał zapalenia jelita ślepego. Kilka lat temu także z powodu powikłań przewodu pokarmowego padł jego brat.
Szkielet Gyana trafił na Wydział Anatomii Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego.
RR