Drugie pożegnanie z ZSRR
Przed kilkoma miesiącami, po zwycięstwie na Ukrainie, pisaliśmy o widmie pomarańczowych rewolucji, krążących po niezmierzonych przestrzeniach postradzieckiej Wspólnoty Niepodległych Państw. Te prognozy teraz zaczęły się sprawdzać.
Za każdym razem scenariusz jest ten sam. Najpierw były wybory - parlamentarne lub prezydenckie. Stosowano w nich sprawdzoną metodę rosyjską, która gwarantuje rządzącej ekipie pełną kontrolę nad procesem wyborczym i płynne przekazanie władzy wskazanym przez nią następcom lub też wybór posłusznego parlamentu. I nagle mechanizm ten przestał działać.
W Gruzji, jesienią 2003 r., opozycja kierowana przez Micheila Saakaszwilego, doprowadziła do dymisji Eduarda Szewardnadzego i przejęła władzę w państwie. Rok później, po dwukrotnie sfałszowanych wyborach...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta