Sam się podsłuchiwał
Szef gdańskiej Prokuratury Apelacyjnej mówił o tym w programie TVP "Prosto w oczy". Chronowski miał sam zgłosić się do CBŚ z ofertą nagrania swoich rozmów, jakie prowadzi na temat prywatyzacji PZU.
W ujawnionej w mediach rozmowie z byłym prezesem spółki CL Agent Transferowy Mirosławem Borkowskim były minister skarbu dawał do zrozumienia, że obawia się o swoje życie. Gdy treść rozmowy wyszła na jaw, Chronowski nie krył oburzenia, że "w demokratycznym państwie prawa" był podsłuchiwany.
Wczoraj przyznał w rozmowie z PAP, że "minął się z prawdą" bo "nie chciał nikomu psuć prowadzonego śledztwa".
P.Ś.