Konstytucja nieaktualna
Wielu polityków w Europie, w tym w Polsce, zachowało się tak, jakby wyniki francuskiego referendum ich zaskoczyły. Nie chcieli uwierzyć w ten coup de theatre, choć był on od wielu tygodni do przewidzenia. Zaczęli się przyglądać procesowi ratyfikacji jak zepsutej zabawce i nieco zmieszani poczęli się głowić, jak ją naprawić.
WIDMO POLITYCZNEGO KACATymczasem tej zabawki naprawić się nie da bez ostatecznej utraty wiarygodności konstruktorów europejskiej integracji. Jeszcze kilka dni temu do znudzenia przypominano, że konstytucja europejska nie wejdzie w życie, jeśli odrzuci ją bodaj jeden kraj Unii. Uczciwość nakazuje dochować wierności regułom gry i stwierdzić, że ta konstytucja jest nieaktualna.
Jednak zewsząd, również z Warszawy, usłyszeliśmy ochocze nawoływania polityków i komentatorów, by proces ratyfikacji w pozostałych krajach, w tym w Polsce, był kontynuowany. Po co? Trudno zrozumieć.
Dlaczego? To wyjaśnić łatwiej. Otóż ze względu na skomplikowanie, nieczytelność i różnoraką kontrowersyjność tego właśnie projektu konstytucji, politycy postawili kampanię na rzecz jej ratyfikacji na uproszczonej, fałszywej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta