Jedenastu profesorów
Paweł Janas był zdania, że mecz z Azerbejdżanem może być kluczem do awansu. Mobilizacja była więc wyjątkowa, a atmosfera dość nerwowa. Trener zamknął się z piłkarzami w ośrodku rządowym daleko od miasta, aby myśleć w spokoju, jak wygrać. Doszło nawet do tego, że kiedy w dniu meczu, przed południem, do hotelu przyjechał kolega Janasa z boiska Dariusz Wdowczyk, który razem z Dariuszem Szpakowskim komentowałmecz dla TVP i chciał mieć wiadomości z pierwszej ręki, Janas nawet do nich nie wyszedł. Przez rzecznika prasowego powiadomił, że się z nimi nie umawiał. W tym samym czasie wychodzący z odprawy piłkarze przywitali się z dziennikarzami, wykazując, w przeciwieństwie do trenera, niczym niezmącony spokój.
Na boisku było podobnie. Już kilka pierwszych minut pokazało, że ten mecz może wygrać tylko jedna drużyna. Azerowie nie popełnili błędu z Warszawy, kiedy zastosowali...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta