Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Jedenastu profesorów

06 czerwca 2005 | Sport | SS
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane

AZERBEJDŻAN - POLSKA 0:3 Gole Tomasza Frankowskiego, Tomasza Kłosa i Macieja Żurawskiego Jedenastu profesorów Reprezentacja Polski pokazała, jak powinna grać ze słabym rywalem drużyna, która chce jechać na finały mistrzostw świata Tomasz Frankowski strzelił pierwszą bramkę dla Polski. Polak zdobył już w eliminacjach 6 goli i prowadzi na liście najskuteczniejszych w Europie, wspólnie z Pedro Pauletą i Cristiano Ronaldo (Portugalia) oraz Fredrikiem Ljungbergiem (Szwecja) (c) RAFAŁ GUZ Marcin Baszczyński i Raszad Sadygow (c) RAFAŁ GUZ

Paweł Janas był zdania, że mecz z Azerbejdżanem może być kluczem do awansu. Mobilizacja była więc wyjątkowa, a atmosfera dość nerwowa. Trener zamknął się z piłkarzami w ośrodku rządowym daleko od miasta, aby myśleć w spokoju, jak wygrać. Doszło nawet do tego, że kiedy w dniu meczu, przed południem, do hotelu przyjechał kolega Janasa z boiska Dariusz Wdowczyk, który razem z Dariuszem Szpakowskim komentowałmecz dla TVP i chciał mieć wiadomości z pierwszej ręki, Janas nawet do nich nie wyszedł. Przez rzecznika prasowego powiadomił, że się z nimi nie umawiał. W tym samym czasie wychodzący z odprawy piłkarze przywitali się z dziennikarzami, wykazując, w przeciwieństwie do trenera, niczym niezmącony spokój.

Na boisku było podobnie. Już kilka pierwszych minut pokazało, że ten mecz może wygrać tylko jedna drużyna. Azerowie nie popełnili błędu z Warszawy, kiedy zastosowali...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 3551

Spis treści
Zamów abonament