Starcia "Solidarności" z policją w Warszawie
Ranni po obu stronach
Starcia "Solidarności" z policją w Warszawie
Od miejsca, gdzie stoi "Ursus", demonstranci zaczynają przewracać metalowe barierki, odgradzające ich od policji i URM. Podchwycili to następni robotnicy i cały rząd sczepionych ze sobą barierek przewraca się jak klocki w dominie. Za moment drugi rząd. Grupy demonstrantów przechodzą przez powalone na środku Ale i Ujazdowskich barierki. Stoją już twarzą w twarz z policjantami. Krzyczą: "Bandyci", machają flagami "S". Szpaler solidarnościowej służby porządkowej przeciska się i staje między rozemocjonowanymi policjantami i demonstrantami. W tej chwili, gdy służbie solidarnościowej udało się odgrodzić manifestujących od policji przed URM, policja zaatakowała od strony Belwederu, tam gdzie wymieszani ze sobą stali robotnicy "Ursusa" i czoło manifestacji górniczej "S".
Dwie polewaczki wjeżdżają w tłum i wodą z armatek rozpędzają manifestantów. Za chwilę dojeżdża trzecia. Pod osłoną polewaczek idzie całą szerokością ulicy i chodnika szpaler policji, tworząc coś w rodzaju taranu, bijąc pałami ludzi na czele demonstracji. Demonstranci cofają się. Powstaje taki ścisk, spychane i bite przez policję czoło nie ma się już gdzie cofać, że wali się część solidnego, żeliwnego płotu, odgradzającego Łazienki od Alei Ujazdowskich. Demonstranci się bronią....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta