Ojżesz ty, Mojżesz!
Polemika z Andrzejem Drawiczem i Sławomirem Popowskim
Ojżesz ty, Mojżesz!
Maciej Rybiński
Z uwagą, choć nie bez trudu, przeczytałem opublikowaną na łamach "Plusa Minusa" (nr 20, "Rzeczpospolita" nr 116 z 20--21 maja br. ) rozmowę Sławomira Popowskiego i Andrzeja Drawicza, zatytułowaną chyba na wyrost: "Dekalog polsko-rosyjski". Żaden z rozmówców nie ma kwalifikacji na Mojżesza stosunków polsko-rosyjskich, a rozmowie daleko od jasności i precyzji. Tezy, o ile to wszystko dobrze zrozumiałem, w co sam wątpię, też raczej nie nadają się do wykucia na kamiennych tablicach.
Rozmowa, dosyć chaotyczna, jak w kawiarni, miała być -- jak sądzę -- czymś w rodzaju politycznego przewodnika dla Polaków. A tego już trochę za wiele.
Grzechem pierworodnym
(żeby pozostać przy biblijnym języku) tej rozmowy, która -- przy daleko idącej jednomyślności obu panów -- nawet przez chwilę nie groziła stoczeniem się w dyskusję, jest prowadzenie jej wokół interesów Rosji, a nie wokół interesów Polski. Obaj rozmówcy wyrazili daleko idące zrozumienie dla interesów Rosji oraz podziw dla sposobów, w jaki są one realizowane. Polityka polska została potraktowana jako utrudnianie polityki rosyjskiej, przeciwstawianie się polityce rosyjskiej -- a więc...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta