Po 40. Międzynarodowych Targach Książki
Po 40. Międzynarodowych Targach Książki
Polscy wydawcy prezentujący swoje książki na 40. Międzynarodowych Targach Książki przeważnie są zadowoleni z uczestnictwa w imprezie. Przeważają opinie, że targi były udane. Wszyscy podkreślają, że znacznie wzrosła liczba osób odwiedzających Pałac Kultury i Nauki, a więc także zainteresowanie samą książką. O podzielenie się wrażeniami poprosiliśmy kilku edytorów.
Andrzej Nagraba, zastępca dyrektora Wiedzy Powszechnej: -- Są to pierwsze targi, które można bez kompleksów porównywać z podobnymi imprezami w Europie Zachodniej. Ta impreza rzeczywiście ma szansę stać się najważniejszą po Frankfurcie. Dla nas najważniejsze były rozmowy z hurtownikami, księgarzami i bibliotekarzami. Nawiązaliśmy cenne kontakty z przedstawicielami zachodnich księgarni, którzy są zainteresowani sprzedażą naszych książek. W czerwcu z naszą pomocą ma zostać otwarta polska księgarnia w Sztokholmie. Rozmawiamy także z firmami hiszpańskimi; być może nasze wydawnictwo zaistnieje także na tym rynku. Z ciekawostek: największym powodzeniem na naszym stoisku cieszyła się niezwykła pozycja -- "Słownik znaków japońskich".
Władysław Michalak,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta