Prywatne porachunki z dwudziestym wiekiem
Krzysztof Pomian: Przede wszystkim miłość do książek. Rodzice mieli ogromną bibliotekę, która pozostała przedmiotem mojej nostalgii. Ocalały z niej po wojnie dwie książki. Jedną znalazł na straganie profesor Stanisław Ossowski, który był przyjacielem mojego ojca, i zobaczył jego podpis. Była to "Hiszpania" Jerzego Borejszy. Druga trafiła do biblioteki Józefa Rybickiego, pułkownika AK, gdzie Adam Michnik odkrył na niej podpis ojca, powiedział o tym Rybickiemu, a ten mi książkę ofiarował. Były to reportaże Ksawerego Pruszyńskiego "W czerwonej Hiszpanii". Już w tym widać postawę ideową, o której będzie mowa.
I inteligencką tradycję.Tak. Po stronie ojca, Stefana Purmana, bo takie było nazwisko naszej rodziny i moje do wieku dwunastu lat. Purmanowie mieszkali we Włocławku i byli żydowską, polonizującą się rodziną, w pokoleniu mojego ojca spolonizowaną już całkowicie. Ale w domu kultywowano pamięć o przodkach, zwłaszcza o Izaaku Tugendholdzie, znaczącej postaci żydowskiego oświecenia w Warszawie pierwszych dziesięcioleci XIX wieku i moim prapradziadku. Z domu wyniosłem więc świadomość tego, że jestem Polakiem, który miał przodków Żydów. Wyniosłem też przekonanie, że naturalną drogą człowieka jest...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta