Właściwa strategia we właściwym czasie
Kiedy mówię taksówkarzowi, żeby zawiózł mnie z Helsinek do Espoo, nawet nie pyta, czy do Nokii, chociaż w tym podhelsińskim kurorcie mieszczą się jeszcze siedziby kilku innych dużych firm. - Jeżdżę tam kilka razy dziennie - mówi. - Wszyscy cudzoziemcy jadą do Nokii.
O dziewiątej rano do przeszklonego hallu Domu Nokii rzeczywiście fala za falą wchodzą interesanci. Recepcjonistki co chwila informują, że jeśli ktoś ma plakietkę Nokii z jakiegokolwiek kraju na świecie, może wejść bez rejestracji, tyle że jego klucz elektroniczny nie będzie działał, musi więc poprosić o pomoc.
Siedziba jest na wskroś nowoczesna, tak jak nowoczesna jest ta firma, licząca już 141 lat. Jej nazwa wywodzi się od nazwy rzeki, nad którą powstał pierwszy tartak. W tej rzece do dzisiaj żyje małe zwierzątko z rodziny łasicowatych. Też nazywa się Nokia.
Bez znieczuleniaAle dawna Nokia nie byłaby dzisiejszą Nokią, gdyby nie jej obecny prezes Jorma Ollila. Poprzedni...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta