Kto się boi historii
Waga każdego z tych wydarzeń rysuje się różnie, w zależności od tego, z jakiej perspektywy na nie patrzymy. Miary uniwersalnej - wbrew wszystkim głosom decydentów z Waszyngtonu, Moskwy, Paryża czy Brukseli - nie mamy. Uniwersalnej ani europejskiej - jak po raz kolejny dowiodły ostatnie tygodnie. W ostatecznym rozrachunku dla każdego najbardziej liczy się miara własna.
Gdzie jest Zachód?Z mojego prywatnego punktu widzenia coraz większej wagi nabiera widoczna od bardzo dawna, dziś jednak już bijąca ostro w oczy, polityczna nieobecność tworu, który moje pokolenie - i parę poprzednich - przywykło traktować jako dosyć ważny punkt odniesienia we własnym myśleniu o świecie. Nie ma Zachodu. Nie istnieje taki podmiot polityczny ani nawet grupa mniejszych, składowych podmiotów, realizujących politykę wzajemnie uzgodnioną i zmierzającą we wspólnie określonym kierunku. Unia Europejska prawdziwym podmiotem...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta