Na jeziorze prawie jak na drodze
Co roku ponad tysiąc żeglarzy i motorowodniaków wypoczywających w Krainie Wielkich Jezior Mazurskich zostaje ukaranych mandatami. Około dwustu spraw trafia do sądu. Często ich przyczyną jest niewiedza lub nonszalancja sterników.
- Zatrzymaliśmy kiedyś jacht, który wykonywał niebezpieczne manewry - mówi Tadeusz Zdanowicz, dyrektor Urzędu Żeglugi Śródlądowej w Giżycku. - Sterujący wyjaśnił, że jest na urlopie i nie pomyślał o tym, co robi. Powiedział, żebyśmy go ukarali, a poza tym robili, co chcemy, bo on przyjechał tu na wypoczynek.
Trudne prawo żeglugowePrzepisów dotyczących jednostek rekreacyjnych należy szukać w ustawach: o kulturze fizycznej i o żegludze śródlądowej, wraz z nowelizacją obu ustaw z 30 maja tego roku. Rozporządzenie w sprawie przepisów żeglugowych na śródlądowych drogach wodnych szczegółowo określa zasady ruchu po wodzie. Prowadzący jacht żaglowy powinien też przestrzegać...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta