Liczy się nie tylko pomoc publiczna
Prezes MAN Anton Weinmann w połowie czerwca chciał zobaczyć działkę w Niepołomicach. Teren jest płaski, więc obserwacja z powierzchni ziemi byłaby trudna. Dlatego niepołomicka straż pożarna przysłała wiekowy samochód Star z wysięgnikiem i koszem. Prezes wsiadł do kosza, strażacy uruchomili wysięgnik. Szef koncernu był zachwycony, że takie stare auto jest w tak dobrym stanie. Później powiedział, że jeśli MAN zbuduje fabrykę w Niepołomicach, zabierze wysłużonego stara do Monachium, do muzeum starych samochodów. A strażakom z podkrakowskiej miejscowości ofiaruje nowy samochód marki MAN.
- Kontakty z Niemcami utwierdziły mnie w opinii, że to solidny naród, który wie, czego chce. Wierzę, że strażacy dostaną ten samochód - mówi "Rz" Witold Śmiałek, wicemarszałek województwa małopolskiego.
Ambasador nadaje z BerlinaW grudniu 2004 r. koncern MAN zorganizował w Monachium konferencję prasową. Jeden z dziennikarzy zapytał szefa...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta