Baron znów na wolności
Krakowska Prokuratura Apelacyjna ponownie zwolniła z aresztu Artura K., jednego z baronów paliwowych. Ten śląski biznesmen wraz z 17 osobami odpowiada przed sądem m.in. za udział w grupie przestępczej, oszustwa i pranie brudnych pieniędzy. Po raz pierwszy uchylono mu areszt w lipcu 2004, gdy rodzina zapłaciła 2 mln zł kaucji, pożyczone od ojców paulinów z Jasnej Góry. W maju 2005 sąd znów orzekł tymczasowe aresztowanie Artura K., bo prokuratura postawiła mu nowy zarzut: pośrednictwa w przekazaniu policjantom 2,4 mln zł łapówki za usunięcie obciążających mafię dokumentów. Wczoraj prokuratura uznała, że nie ma już potrzeby trzymania go w areszcie. Tym razem zastosowano poręczenie majątkowe w wysokości 2 mln zł w formie hipoteki na nieruchomości należącej do żony Artura K.
j. sad.