Wpadka gangstera
Przestępca wpadł na ul. Bodycha w Ursusie. Został zatrzymany, gdy wysiadł ze swojej lancii pod domem, w którym wynajmował apartament.
- Nie spodziewał się, że zostanie zatrzymany. Zaskoczył go widok antyterrorystów - opowiada oficer z Komendy Stołecznej. - Do tej pory był bardzo ostrożny. Zmieniał wygląd. Posługiwał się fałszywymi dokumentami, często zmieniał też auta.
Razem z gangsterem zatrzymano jego konkubinę Kingę S. Policjanci przeszukali mieszkanie pary. Znaleźli tam magazyn narkotyków: sześć kilogramów amfetaminy wartej blisko 200 tys. zł oraz środki do jej produkcji. Zatrzymali też trzy auta należące do gangstera.
Artur K. był poszukiwany za udział w zorganizowanej grupie przestępczej. Na swoim koncie ma m.in. kradzieże samochodów, uprowadzenia dla okupu oraz handel narkotykami.
blik