Przesada starostów
W czasie podróży studyjnej do Brukseli zachodniopomorscy starostowie pili w autobusie alkohol i zachowywali się agresywnie. Gdy jadący z nimi dziennikarze zwrócili im uwagę, zostali obrzuceni epitetami i groźbami. Prowodyrem i najbardziej aktywnym uczestnikiem incydentu był, według świadka, starosta z podszczecińskich Polic, Henryk Ćwiacz. Jeszcze przed wjechaniem do Brukseli dziennikarze powiadomili o wszystkim eurodeputowanego Bogusława Liberadzkiego, który zorganizował wyjazd. Liberadzki powiedział, że w Brukseli zachowanie samorządowców było już bez zarzutu. Na najbliższej sesji radni powiatu polickiego zajmą się sprawą swojego starosty, nie jest wykluczone nawet odwołanie Ćwiacza.
pap