Wyciągi coraz dłuższe
Leżąca w zacisznej kotlinie Brenna słynęła od dawna z łagodnego leczniczego klimatu. Ale nie z narciarstwa. Przyjeżdżającym tu rodzinom z dziećmi w zupełności wystarczały okoliczne ośle łączki. W ostatnich latach zaczyna się to zmieniać. - Zamiast krótkich talerzyków buduje się i planuje budowę nowych 700 - 800-metrowych wyciągów orczykowych - mówi Tomasz Mroszczyk, właściciel ośrodka Stożek Breński w Dolinie Węgierskiego. W tym sezonie "na Węgierskim" ruszy nowy orczyk, którego górna stacja będzie znajdować się o 300 m wyżej od miejsca, w którym kończy się biegnący równolegle do jego trasy wyciąg Borynia. Główna trasa ośrodka, sztucznie naśnieżana i oświetlona, licząca około kilometra, uzyska szerokość prawie 100 m i powinna - jak mają nadzieję właściciele - przyciągać także narciarzy o sportowych ambicjach, a nawet zawodników amatorów.
GRZEGORZ ŁYŚ, JERZY SADECKI WYCIĄGIWyciąg Borynia, 10 przejazdów - 20 zł.